Moja historia

Mam na imię Antonina, jestem dyplomowanym dietetykiem, emerytowanym nauczycielem i szczęśliwą babcią. Najwięcej szczęścia sprawia mi jednak to, że mogę się podzielić z Państwem radością z odzyskanego zdrowia. Chciałabym, aby jak najwięcej osób dowiedziało się o produkcie, który to zdrowie przywrócił.

Jak wyglądało moje życie, zanim pojawiły się dolegliwości z kręgosłupem

Na swoje dolegliwości “pracowałam” długo. To nie były dolegliwości, które pojawiły się nagle. Zawsze byłam osobą aktywną, bardzo dużo ćwiczyłam, bardzo dużo biegałam i ćwiczyłam na siłowni. Moim problemem było również to, że zbyt mało jadłam, w związku z czym, mój organizm powoli zaczął się wyniszczać. Nie zwracałam jednak na to uwagi, dlatego, że w ten sposób próbowałem odreagować stres – aktywnością, a właściwie nad-aktywnością fizyczną. Kiedy się zmęczyłam, było mi łatwo zasnąć. Byłam wyluzowana. W ten właśnie sposób funkcjonowałam przez wiele lat.

Pierwsze objawy

Jak już wspomniałam, objawy nie pojawiły się nagle. Symptomy moich dolegliwości pojawiały się już wcześniej. Raz zabolało w krzyżu, raz zabolało w boku, raz w kolanie. Dopóki jednak mogłam się przebiec te dziesięć, dwadzieścia kilometrów, czy ćwiczyć na siłowni, to dawało mi to taką energię, że myślałam, że to tak właśnie ma być – że to z wysiłku. Nawet nie przypuszczałam, że można w ten sposób doprowadzić do wyniszczenia organizmu. W momencie kiedy objawy zaczynały się nasilać i pojawił się ciągły ból, to był już jednak sygnał, że z organizmem dzieje się coś naprawdę niedobrego.

Jak zmieniło się życie, gdy pojawił się ból.

Gdy pojawiły się te bóle (a był to już ból ciągnący, od pośladków, po końce łydek), doszło do tego, że zsunął mi się kręgosłup z krzyża i jedynym wyjściem z sytuacji była operacja – zablokowanie kręgosłupa, aby dalej się już nie przesuwał. Jednak lekarze nie dawali żadnej gwarancji, że zmieni to cokolwiek w moim życiu. Nie było takiej sytuacji, gdzie ktoś powiedziałby mi, że przestanie mnie boleć. Mogli tylko zablokować mi przesuwanie się krzyża. I właśnie ten niesamowicie silny, ciągnący ból od pośladków, aż po końce łydek, i ciało przestało się regenerować w odpowiedni sposób, dlatego, że nie dostawało odpowiedniej porcji pożywienia.

Próby walki z dolegliwościami.

Próbowałam różnych terapii i różnych suplementów, ponieważ jestem osobą która interesuje się zdrowiem, zawsze funkcjonowałam zdrowo. Przynajmniej tak mi się do tej pory wydawało. Interesowały mnie wszelkiego rodzaju nowinki. Jeżeli czytałam o jakiejś diecie, doczytywałam jakie są jej efekty. Podobnie z suplementami. To wszystko oczywiście było dobre, ponieważ te wszystkie suplementy pojawiają się w tej chwili na rynku i nie są one złe. Są one jednak tylko pojedyncze. Testowałam je na sobie. Nie wiedziała jednak które i jak ze sobą połączyć, aby uzyskać jakikolwiek efekt, a czułam się coraz gorzej. Bolało mnie już praktycznie wszystko. Problemem było nawet już pójście do lekarza. Jak i iść do lekarza i powiedzieć, że boli mnie wszystko?

Skąd przyszła pomoc?

Pomoc przyszła bardzo niespodziewanie. Obecnie przebywam w Stanach Zjednoczonych, u mojej córki, która jest lekarzem farmaceutą. Widząc moje cierpienie, szukała różnych rozwiązań. Przynosiła mi różne leki przeciwbólowe, które jednak przynosiły ulgę tylko chwilowo (a i to nie do końca. Córka jest jednak osobą otwartą, więc zaczęła szukać różnych metod i znalazła produkt, który pomógł mi przywrócić zdrowie i doprowadził mój organizm do takiego stanu i kondycji, jakie w tej chwili posiadam.

Jak zmieniło się moje życie, po kuracji nowym produktem.

Z chwilą, gdy stosowałam ten produkt, zaczęłam odczuwać jego działanie na sobie. Ten produkt ma do siebie to, że posiada to czego właśnie potrzebował mój organizm. Zawiera m.in. płynny kolagen, kwas hialuronowy, chondroityna, dodatkowo sok z 14 owoców i wysokiej jakości resveratrol. To jest wszystko to, czego potrzebuje organizm, z czego zbudowany jest człowiek. Jeśli jesteśmy zdrowi, to do 35-go roku życia posiadamy wszystko. Po przekroczeniu tego wieku, co 10 lat ubywa nam ok. 15% tych składników. Dodając do tego zły sposób życia, dochodzi do tego, że zaczynamy się wyniszczać. Odpowiednie dawkowanie takiego produktu, pozwala nam jednak lepiej funkcjonować.

Czym jest płynny kolagen?

Liquid Biocell jest produktem amerykańskim. Dziś nie trzeba mówić ludziom, czym jest kolagen, ponieważ każdy wie, że jest to najcenniejsze białko jakie znajduje się w naszym organizmie. Jest tutaj również kwas hialuronowy, który używany jest jako wypełniacz. Gdy ktoś ma problemy np. z kolanami, kwas hialuronowy wykorzystywany jest wstrzykiwany jako wypełnienie mazi stawowej. Firma, która stworzyła ten produkt, jako jedyna zoptymalizował te cząsteczki kwasu hialuronowego tak, aby mógł się wchłaniać i odbudowywać tkanki od środka, utrzymująć niezbędne nawilżenie, które jest potrzebne do wytwarzania mazi międzystawowej. Sam produkt zawiera również chondroitynę, która nadaje naszym stawom sprężystości.

W jaki sposób stosować płynny kolagen?

Stosujemy jedną łyżkę (15ml) rano, oraz jedną łyżkę wieczorem – najlepiej na czczo, po wypiciu szklanki wody. Ten produkt jest całkowicie wchłanialny i jest produktem spożywczym – co więcej, jest on również całkiem smaczny 🙂 LiquidBiocell jest suplementem diety, który działa tak, jakbyśmy dawali organizmowi dawkę życia. Nie ma możliwości aby produkt nie zadziałał, jeśli naprawdę stosuje się go regularnie. Przede wszystkim systematyczność – jeśli organizm nasącza się tym produktem, regeneruje on nasze ciało od środka. Zaleca się stosować go regularnie przez co najmniej przez trzy miesiące. Produkt jest w całości naturalny i może go stosować każdy,  bez żadnych obaw.

Ile czasu powinna trwać pełna kuracja?

Taka kuracja powinna trwać co najmniej trzy miesiące. Można jednak odczuć poprawę już wcześniej – to zależy jednak od organizmu. Jeżeli dolegliwości nie są zbyt zaawansowane, to szybciej osiąga się te efekty. Znam przykład osoby, która miała mieć operację biodra i w przypadku zastosowania tego produktu, już po dwóch tygodniach zaczął odczuwać, że boli go mniej. Produkt działa więc różnie u różnych osób. Należy jednak regularnie go stosować.