Decyzja o uniknięciu operacji – moja historia z Liquid BioCell®

Kilka lat temu kręgosłup zsuwał mi się z krzyża, powodując niesamowity ból. Ból, który utrudniał mi normalne życie i całkowicie odbierał radość. Bo jak się cieszyć, kiedy boli wszystko, a lekarze nie dają gwarancji na poprawę tego stanu nawet po operacji? Czekała mnie trudna decyzja o operacji, którą jednak odwlekałam w czasie, szukając jednocześnie nieinwazyjnej pomocy. Taką pomocą okazał się właśnie Liquid BioCell, który znalazła dla mnie moja córka Paulina – lekarz farmeceuta. Bazując na swoim medycznym wykształceniu, zaufała nauce i zamówiła dla mnie suplement, który odmienił moje życie. Zapraszam do lektury i odsłuchania audycji z moim udziałem.

Czy warto poddać się operacji ortopedycznej? Jak Pani uważa?

To jest wielki problem – poddać się czy nie? Pomoże czy nie? Jakie będą późniejsze skutki uboczne? Każdy musi podjąć taką decyzję indywidualnie, bazując na doświadczeniu i wiedzy lekarzy, ale też dając sobie czas na zbadanie możliwości, jakie dają naturalne metody, takie jak suplementacja. Ja zrezygnowałam. Liquid BioCell to produkt, który mi pomógł uniknąć operacji. Miałam problem z kręgosłupem Jedyną szansą według lekarzy i badań i wyników była operacja, której się bardzo bałam i myślałam wciąż o tym, co będzie dalej. Lekarz obiecywał tylko zatrzymanie przesuwania się kręgosłupa, ale nie obiecywał, że przestanie mnie on boleć, a ból doskwierał mi tak mocno, że bałam się ryzyka niepowodzenia w kwestii jego redukcji. Dlatego szukałam innych opcji.

Czyli zdecydowała się Pani na suplementację? Skąd taka decyzja?

To był długi czas testowania różnych rozwiązań metodą prób i błędów. Nie chciałam poddać się operacji bez pewności, że jest dla mnie jedyną opcją na poprawę zdrowia. Moja córka Paulina, z zawodu lekarz farmaceuta, znalazła dla mnie Liquid BioCell widząc moje zmagania i walkę o życie bez bólu. Do tego rozwiązania przekonał ją skład produktu i opinie o nim, zaufała też swojej wiedzy medycznej. Obecnie, po paru latach stosowania suplementu fakt, że udało mi się uniknąć operacji na mój kręgosłup uważam za coś całkowicie normalnego. Przyzwyczaiłam się do tego, że o tym mówię, jednak kiedy opowiadają mi o swoich kłopotach zdrowotnych, od razu widzę siebie sprzed lat, czekającą na operację i nie mogę nie powiedzieć – może warto poczekać? Mój przykład przecież idealnie pokazuje, że warto! W moim przypadku decyzja o operacji nie wchodziła w grę , gdyż lekarz nie dawał gwarancji ani nawet obietnicy, że mnie po operacji nie będzie bolało. Ja jestem dowodem na to, że operacja wymiany stawu czy problemów z kręgosłupem jest naprawdę ostatecznością. Chciałabym prosić o rozwagę przed decyzją o operacji któregokolwiek stawu czy kręgosłupa.

Jakie są według Pani przyczyny problemów ze stawami?

Coraz więcej osób, z którymi rozmawiam – zarówno starszych jak i młodszych – boryka się z kontuzjami i problemami dotyczącymi stawów. Przyczyna naszych problemów ze stawami to nie tylko wiek, ale też praca jaką wykonujemy. Zarówno długotrwała pozycja siedząca, jak stojąca nie służy stawom. Czasami praca powoduje też nadmierny wysiłek fizyczny. Bywa też, że źle dobieramy ćwiczenia albo treningi. Źle się też odżywiamy – bo nie ma czasu, bo nie ma chęci do planowania zdrowych dań. Posiłki spożywamy zbyt szybko albo zbyt późno, często też nieregularnie. Jeśli już jemy, to nasze posiłki często są zbyt obfite, a innym razem zadowalamy się przekąską w biegu, aby tylko nie odczuwać głodu. Zapominamy, że źle odżywiany organizm ma prawo odmówić posłuszeństwa i nie regenerować się w pełni, a to także wpływa na nasze stawy i ogólne zdrowie.

To w jaki sposób żyjemy, skłania nas czasami do tego, żeby szybko pozbyć się problemu bólu i wracać do funkcjonowania. Nie zawsze nasze decyzje są dobrze przemyślane. Próbujemy rozwiązać problemy tabletką lub zabiegiem – byle tylko nie wymagały od nas żadnego wysiłku i żadnej regularności, a efekty były szybkie i spektakularne. Wydaje nam się, że tylko operacja jest w stanie nas szybko postawić na nogi i znów będzie wszystko jak dawniej. Jednak gdyby to była słuszna droga, to nie było by mnie tutaj i nie mówiłabym o tym, że operacja to ostateczność.

Co może zatem nastąpić po operacji?

Czasami operacja to dopiero początek naszych dolegliwości. Panuje powszechne przekonanie, że zmiany zwyrodnieniowe, uszkodzenia stawów bądź brak mazi międzystawowej lub międzykręgowej są przyczyną bólu i dysfunkcji stawów kolanowych, biodrowych, czy ramiennych i łokciowych oraz że chirurgiczne usunięcie tych zmian jest najskuteczniejszą metodą leczenia. Operacja to jednak poważna ingerencja w organizm i nie tylko może się nie udać, ale też skutkować powikłaniami. Przeprowadziłam niedawno ze swoją znajomą rozmowę, która poprosiła mnie o Liquid BioCell Life, chcąc uniknąć operacji na drugie biodro. Poddała się już wcześniej operacji wymiany stawu biodrowego sądząc, że nie ma wyjścia i że to rozwiąże jej problemy. Decyzję podjęła bardzo szybko i pochopnie. Obiecywano jej zupełnie coś innego, tymczasem po operacji odczuwała ból, niepewność i długotrwałe powikłania. Stawy są w naszym organizmie bardzo wrażliwymi miejscami, nic więc dziwnego, że operowanie tych miejsc może być ryzykowne. Zakrzepica żył głębokich, infekcje czy zatorowość to tylko kilka powikłań, na jakie skarżą się moi rozmówcy po operacjach stawów. Z rozmów jakie przeprowadziłam wynika też, że główną dolegliwością po operacji jest przeszywający ból podczas każdego ruchu, który nie chciał ustąpić długo po zabiegu. Często również dochodzi do nieodwracalnych komplikacji, wynikających z trudności takiego zabiegu. Uszkodzony mięsień, za daleko przecięte, zbyt duże wycięcie… albo nagle noga jest trochę krótsza.

Co więc zrobić, kiedy boli? Wystarczy przyjąć suplement?

Na swoim  jak również wielu znajomych przykładzie, mogę potwierdzić, że tak, możemy żyć bez bólu i nie musimy decydować się nie operacje. Przyjmując Liquid BioCell dostarczamy organizmowi wszystkiego, czego potrzebuje, żeby móc funkcjonować bez bólu. Więcej o składzie produktu i jego właściwościach przeczytasz tutaj. Ten produkt tworzy kompletną całość, tak jak nasz organizm. Kontuzja stopy może powodować dodatkowo dolegliwości bólowe kolana, podobnie stawy – podczas poruszania się współpracują ze sobą i koordynują ruchy. Co za tym idzie, np. ograniczenie ruchomości w stawie biodrowym może również ograniczać ruchomość stawu kolanowego. Nie każdy wie, że zdecydowana większość problemów ze stawem kolanowym jest wypadkową dysfunkcji stopy i biodra! Dlatego warto szukać innych rozwiązań niż operacja. Przyjmując produkt, zaczynamy regenerować i odbudowywać to co zostało zniszczone, lub uszkodzone i powoli przestajemy odczuwać ból. Mamy pewność, że taka kuracja nie zaszkodzi nam w żaden sposób, a może jedynie pomóc. Cierpliwość i systematyczność minimum 3-6 miesięcy gwarantuje odczuwalne efekty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *